Spis treści
"Modlące się dłonie" Albrechta Dürera to słynny rysunek wykonany tuszem i ołówkiem, który powstał na początku XVI wieku. Istnieje kilka konkurencyjnych odniesień do stworzenia tego dzieła sztuki.
Zobacz też: Definicja Dżannah w islamieOpis dzieła sztuki
Rysunek znajduje się na niebieskim papierze, który artysta sam wykonał. "Modlące się dłonie" są częścią serii szkiców, które Dürer narysował do ołtarza w 1508 r. Rysunek przedstawia dłonie modlącego się mężczyzny z ciałem niewidocznym po prawej stronie. Rękawy mężczyzny są złożone i widoczne na obrazie.
Teorie pochodzenia
Dzieło zostało pierwotnie zamówione przez Jakoba Hellera i nazwane jego imieniem. Przypuszcza się, że szkic ten jest w rzeczywistości wzorowany na własnych dłoniach artysty. Podobne dłonie pojawiają się w innych dziełach Durera.
Zobacz też: Jak zrobić butelkę czarownicyIstnieje również teoria, że z "Praying Hands" wiąże się głębsza historia - wzruszająca opowieść o rodzinnej miłości, poświęceniu i hołdzie.
Historia rodzinnej miłości
Poniższa relacja nie jest przypisana do żadnego autora, jednak w 1933 r. J. Greenwald zgłosił prawa autorskie o nazwie "Legenda o modlących się dłoniach Albrechta Durera".
W XVI wieku, w małej wiosce niedaleko Norymbergi, żyła rodzina z 18 dziećmi. Aby utrzymać jedzenie na stole dla swojego potomstwa, Albrecht Durer Starszy, ojciec i głowa rodziny, był z zawodu złotnikiem i pracował prawie 18 godzin dziennie w swoim zawodzie i każdym innym płatnym zajęciu, jakie mógł znaleźć w okolicy.Dzieci, Albrecht Młodszy i Albert, mieli marzenie. Obaj chcieli rozwijać swój talent artystyczny, ale wiedzieli, że ich ojciec nigdy nie będzie w stanie finansowo wysłać żadnego z nich do Norymbergi, aby studiowali na tamtejszej akademii. Po wielu długich nocnych dyskusjach w ich zatłoczonym łóżku, obaj chłopcy w końcu zawarli pakt. Rzucali monetą. Przegrany pójdzie do pracy w pobliskiej fabryce.Następnie, za cztery lata, gdy brat, który wygrał rzut, ukończy studia, będzie utrzymywał drugiego brata w akademii, albo ze sprzedaży swoich dzieł sztuki, albo, jeśli zajdzie taka potrzeba, również z pracy w kopalniach. W niedzielny poranek po kościele rzucili monetą. Albrecht Młodszy wygrał rzut i wyruszył do kopalni.Albert zszedł do niebezpiecznej kopalni i przez następne cztery lata finansował brata, którego prace na akademii były niemal natychmiastową sensacją. Akwaforty, drzeworyty i oleje Albrechta były znacznie lepsze niż większości jego profesorów, a zanim ukończył studia, zaczął zarabiać znaczne honoraria za swoje zamówione prace. Kiedy młody artysta wrócił do kraju, Albrecht był już w pełni sił.Po długim i niezapomnianym posiłku, przerywanym muzyką i śmiechem, Albrecht wstał ze swojego honorowego miejsca u szczytu stołu, aby wypić toast za ukochanego brata za lata poświęceń, które umożliwiły Albrechtowi spełnienie jego ambicji. Jego ostatnie słowa brzmiały: "ITeraz, Albercie, mój błogosławiony bracie, teraz twoja kolej. Teraz możesz pojechać do Norymbergi, by realizować swoje marzenie, a ja się tobą zaopiekuję." Wszystkie głowy zwróciły się w niecierpliwym oczekiwaniu na drugi koniec stołu, gdzie siedział Albert, łzy spływały po jego bladej twarzy, potrząsał opuszczoną głową z boku na bok, szlochając i powtarzając w kółko: "Nie." W końcu Albert wstał i otarł łzy z oczu.Spojrzał w dół długiego stołu na twarze, które kochał, a potem, trzymając dłonie blisko prawego policzka, powiedział cicho: "Nie, bracie. Nie mogę jechać do Norymbergi. Jest już dla mnie za późno. Zobacz, co cztery lata w kopalniach zrobiły z moimi rękami! Kości w każdym palcu zostały co najmniej raz zmiażdżone, a ostatnio cierpię na artretyzm tak bardzo w prawej ręce, że nie jestem w stanie tego zrobić.Nie potrafię nawet trzymać kieliszka, by odwzajemnić twój toast, a tym bardziej robić delikatnych kresek na pergaminie lub płótnie piórem lub pędzlem. Nie, bracie, dla mnie jest już za późno." Minęło ponad 450 lat. Do tej pory setki mistrzowskich portretów Albrechta Durera, szkiców piórkiem i srebrną kredką, akwareli, węgli, drzeworytów i miedziorytów wiszą w każdym wielkim muzeum na świecie, ale szanse są niewielkie.Niektórzy uważają, że Albrecht Durer starannie narysował dłonie swojego brata ze złączonymi dłońmi i cienkimi palcami wyciągniętymi ku niebu na cześć swojego brata Alberta. Nazwał swój potężny rysunek po prostu "Dłońmi", ale cały świat niemal natychmiast otworzył swoje serca na jego wielkie dzieło.Niech to dzieło będzie przypomnieniem, że nikt nigdy nie jest sam! Cytuj ten artykuł Formatuj cytat Desy, Phylameana lila. "Historia lub bajka o arcydziele Modlące się ręce." Learn Religions, 2 sierpnia 2021, learnreligions.com/praying-hands-1725186. Desy, Phylameana lila. (2021, 2 sierpnia). Historia lub bajka o Modlących się rękach.Masterpiece. Retrieved from //www.learnreligions.com/praying-hands-1725186 Desy, Phylameana lila. "History or Fable of the Praying Hands Masterpiece." Learn Religions. //www.learnreligions.com/praying-hands-1725186 (accessed May 25, 2023). copy citation